piątek, 7 czerwca 2013

Dżon The Builder

   Może budowanie to za dużo powiedziane, raczej zamiłowanie do archeologii, w tym dłubactwa. Choć jeśli liczyć niszczenie babek z pasku (które jego ojciec tworzy z uporem godnym lepszej sprawy) i wież z klocków to i w zakres ogólnobudowlany można zaliczyć Jaśkowe zabawy na wolnym powietrzu.

  Czasem mam wrażenie, że tworzę zupełnie niepotrzebnie zdania fikuśnie skonstruowane, czyż nie?

  Wracając do tematu; Młody potrafi spędzić wiele czasu na oglądaniu z bliska ździebełek trawy, małych kamyczków lub drobnych ziarenek w szparach między płytami chodnika. Dokładność i energia jaką w to wkłada jest aż fascynująca. W tym miejscu rodzi się pytanie. Czy to dzieci za dużo czasu spędzają na sprawdzaniu rzeczy oczywistych dla nas dorosłych, czy to my, dorośli, zapomnieliśmy o tym ile ciekawych i niezwykłych rzeczy mijamy codziennie? Ta...

Dziś tylko dwie foty. Szukanie nowych form życia między kamykami pod kościołem,


oraz "Piaskownica, jako źródło wszelkiej wiedzy o kosmosie".


  Jutro może zrobię sobie przerwę, bo jeszcze ktoś pomyśli, że mam za dużo wolnego czasu... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz